Lada chwila kończy się pierwsza założona przeze mnie lokata bankowa, czas więc powoli zacząć się zastanawiać jak następnie zainwestować oszczędności. Na początku mojego blogowania skupię się na najbardziej bezpiecznych inwestycjach. Pora więc na zakup obligacji skarbowych. Osobiście
uważam, że jest to jedna z najmniej korzystnych form inwestowania kapitału przy
dzisiejszych warunkach makroekonomicznych. Wystarczy spojrzeć na oprocentowanie
papierów, które proponuje nam Skarb Państwa. W ofercie znajdują się obligacje
2-letnie (oprocentowanie stałe 3 %); 3 letnie (3,3% w pierwszych 6-miesiącach,
a następnie WIBOR 6M); 4 letnie (inflacja + 3,3% w pierwszym roku, inflacja +
1,25% w kolejnych latach) oraz 10-letnie (inflacja + 3,8% w pierwszym roku,
inflacja + 1, 5% w kolejnych latach). W związku z tym, że najczęściej okresy
odsetkowe są roczne, wzrost inflacji, a co za tym idzie oprocentowanie
obligacji zostanie skorygowane dopiero po zakończeniu okresu odsetkowego. W
obecnych warunkach, kiedy spodziewamy się wzrostu inflacji, zdecydowanie
odradzam zakup obligacji 2-letnich. Za kilka miesięcy może się bowiem okazać, że lokaty bankowe będą oferowane z oprocentowaniem rzędu 5-6% podczas, gdy oprocentowanie naszych papierów ciągle będzie wynosiło 3%. Należy przy tym należy zauważyć, że w przypadku chęci wykupu obligacji przed wyznaczonym
terminem, ich oprocentowanie maleje o ok. 1 punkt procentowy.
Wybór obligacji skarbowych pozwoli nam nie stracić naszych
oszczędności, ale nie pozwoli nam zbyt wiele zarobić. Pamiętać musimy,
że od wszystkich zysków potrącony nam zostanie 19% tzw. Podatek Belki. Na chwilę obecną najbardziej korzystne wydają się obligacje 3-letnie ze względu na
krótki okres odsetkowy oraz stosunkowo krótki okres obowiązywania. Zaletą tej
formy oszczędzania jest to, że nie pobierana jest prowizja od zakupu obligacji
oraz ich oprocentowanie jest zawsze wyższe od wskaźnika inflacji. Ja nie zdecyduję się na zakup obligacji skarbowych. Czemu? Z prostego powodu - nie opłaca mi się. Banki oferują lokaty roczne nawet o oprocentowaniu 4,75%
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz